Stać cię na więcej – Chris Lowney

Chris Lowney (1958) – Amerykanin, przez kilka lat swojej młodości był jezuitą, potem porzucił habit i rozpoczął karierę menadżera, m.in. przez kilkanaście lat pracował w banku JP Morgan. Autor książki „Heroiczne przywództwo” i kilku innych, z obszaru przywództwa, zarządzania i samorozwoju.

W książce „Stać cię na więcej” na 140 stronach Lowney podaje receptę na dobre życie. Przepis, który opracował w oparciu o własne doświadczenia jako zabezpieczenie przed światem VUCA. Akronim zaczerpnięty od armii USA i bardzo popularny w dzisiejszym zarządzaniu – oznacza, że decyzje są podejmowane w najgorszych, możliwych warunkach: zmienności (volatility), niepewności (uncertainty), złożoności (complexity) i niejednoznaczności (ambiguity).

Autor zaczyna oczywiście od roli celów i priorytetów, następnie odnosząc się do konkretnych historii, niczym przypowieści, opisuje 10 nawyków dobrego życia. Każdy z rozdziałów kończy praktycznymi wskazówkami – jak wdrożyć w życie te pomysły, lub chociażby jak dokonać refleksji w tych obszarach. Nawyki dobrego życia:

  1. Wskazuj drogę.

Każdy z nas jest liderem i ma znaczący wpływ na swoje otoczenie (czasami to tylko rodzina i znajomi, a czasami całe organizacje, środowiska, a nawet społeczeństwa). Świadomość tego, że „świecimy przykładem” powinna nam pomagać i jednocześnie nas motywować.

  1. Każdego dnia angażuj się całym sercem.

Dobrze pojęta ambicja, pokonywanie ograniczeń, ale własnych ograniczeń i konkurowanie z samym sobą. Pokłady naszej energii, inwencji i kreatywności są praktycznie nieograniczone, wystarczy do nich sięgać. Brzmi to prosto, ale wymaga ciężkiej pracy.

III. Nie ścigaj się, żeby wygrać. Dołącz do wyścigu ludzkości.

„…czy jestem na ziemi po to, by wnieść swój wkład w szczytny cel, czy też po to, aby ścigać się z innymi?” – to trudne pytanie. Oczywiście porównywanie się z innymi jest wpisane w nasz kod genetyczny, autor uświadamia jednak ile szkody (wyłącznie nam samym) wyrządza ten sposób myślenia.

  1. Oddaj komuś swoje buty.

Nic tak skutecznie nie zwiększa poziomu szczęścia jak pomaganie innym. Potrzeby: relacji społecznych, akceptacji, czy samorealizacji spełniają się podczas robienia czegoś dla ludzi, dzielenia się. Ta pomoc może mieć wiele form: od oddania komuś swoich butów, poprzez przyjaźń, aż do dzielenia się swoją wiedzą.

  1. Wypędź wewnętrzne demony. Zrób miejsce dla tego co się naprawdę liczy.

Demony – brzmi złowrogo, jednak chodzi tu o pozornie niegroźne demony: strach przez zmianami i związanym z nimi ryzykiem, nawyki ograniczające nasz potencjał, przyzwyczajenia, bagaż spowalniający nas w drodze, ale także pycha, czy presja otoczenia. Tak, to tylko pozory – przywołane demony determinują nasze życie, ograniczają wolność, dopiero, gdy się ich pozbędziemy jesteśmy w stanie iść do przodu.

  1. Zmień swój zakątek świata.

Słonia da się zjeść – ale tylko po kawałku, świat da się zmienić – ale tylko małymi krokami. Mój dziadek zwykł mawiać, jak coś robisz (nie ważne co) to zrób to dobrze, bo nie ma nic gorszego od dziadostwa. Zmienianie świata wokół siebie to misja, pamiętajmy jednak, że nasze biurko – to kawałek świata, nasi znajomi – to też część świata, ulica przed naszym domem – to też kawałek świata. Wcale nie musimy od razu rozwiązywać problemu globalnego ocieplenia, czasami wystarczy pozbierać śmieci z chodnika.

VII. Podążaj w górę i w dół zbocza. Nie ustawaj.

Porażka to droga do sukcesu, pewnie to kolejny banał, zastanówmy się jednak jaką naukę wyciągamy z porażek, o ile jesteśmy mądrzejsi, bardziej doświadczeni. O ile coś, co dziś wygląda na „koniec świata”, za tydzień okazuje się jedynie drobnym potknięciem? Świat często raczy nas plejadą przeciwności jednak zakładając, że pokonanie każdej z nich wzmacnia nas – stajemy się coraz silniejsi. Ten nawyk to nic innego jak wytrwałość w drodze do celu i świadomość, że nie idziemy idealnie prostą ścieżką.

VIII. Bądź bardziej wdzięczny.

Mój drogi sąsiad, którego mądrość życiowa jest nieoceniona, często powtarza: „kto dziękuje – ten dwa razy prosi”. Bezinteresowna wdzięczność w stosunku do ludzi i szerzej świata, albo jeszcze szerzej – do „Najwyższego” – sprawia, że jesteśmy szczęśliwsi. Dlaczego, bo nagle okazuje się, że jest setki powodów abyśmy byli wdzięczni.

  1. Kontroluj to co można kontrolować. Słuchaj cichego szeptu.

Jeden z moich ulubionych cytatów: „Boże, daj mi odwagę, abym zmienił to, co zmienić mogę; siłę, abym pogodził się z tym czego zmienić nie mogę i mądrość, abym potrafił odróżnić jedno od drugiego” oddaje przesłanie autora. Sam cytat przypisywany jest wielu ludziom, jest także ideą przewodnią ruchu Anonimowych Alkoholików. Dla mnie to kwintesencja samorozwoju. Mówi o zmianie, priorytetach i wytrwałości i kolejnych krokach do przodu.

  1. Odpowiedz na wołanie świata o szczęśliwych wojowników.

Świadomość, że otoczenie potrzebuje takich ludzi jak my – „szczęśliwych wojowników”, którzy wpływają na innych – dodaje energii. Sprawia, że dążymy do wyznaczonego celu.

Autor podsumowuje swoje 10 nawyków prostym narzędziem – codzienną refleksją. Korzysta tu z jezuickiego know-how. Po pierwsze, radzi aby przypomnieć sobie za co możemy być wdzięczni. Po drugie, wrócić do szerszej perspektywy, przekraczającej ostatnie kilka godzin, czyli priorytetów. Po trzecie, zastanowić się, czego nauczył nas dany dzień. Książka kończy się, rozdziałem o 24 zupełnie nowych, nienapoczętych godzinach, które czekają nas każdego dnia. Czasie, który możemy w pełni wykorzystać.

Katolickie odniesienia są w tej książce wyraźnie widoczne, np. cytaty z Biblii. Chris Lowney nie prawi jednak kazania, nie pretenduje do zaserwowania nam nowych (albo kolejnych) dziesięciu przykazań. Nie, on dzieli się swoimi doświadczeniami i obserwacjami, także historiami innych ludzi – co z nimi zrobimy to wyłącznie nasza sprawa. U niego te nawyki zadziałały.

„Stać cię na więcej” to książka o samorozwoju, o indywidualnych wyzwaniach, jednak w podsumowaniu autor zacytował afrykańskie przysłowie: „Jeśli chcesz iść szybko, idź sam; jeśli chcesz zajść dalej, wędruj w grupie”. Ja odbieram to jako dobitne podkreślenie, że tych 10 nawyków dobrego życia nigdy nie jest zawieszone w próżni. Warto szukać punktów oparcia w ludziach dookoła nas.

Posted in Bez kategorii.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *